www.lepszagmina.fora.pl

Zlawies

Zapraszamy na spotkanie przedwyborcze w Złejwsi Wielkiej w dniu 15.11.2010 godz. 18.oo w szkole.
Spotkasz się z naszym kandydatem na Wójta Panem Leszkiem Czerwińskim oraz z naszymi kandydatami na radnych do Rady Gminy Zławieś Wielka.

Powiadom nas o problemach jakimi winna zająć się władza gminy.

Adam Leszczyński

Cieszymy się, że udział w spotkaniu przedwyborczym w Złejwsi Wielkiej brały osoby interesujące się wyborami, pragnące podobnie jak działający w Stowarzyszeniu Lepsza Gmina by nowe władze gminy istotnie zajmowały się wszystkimi problemami nękającymi zamieszkałych tu mieszkańców. Cieszy nas zainteresowanie tym czym zajmuje sie nasze Stowarzyszenie.
Aczkolwiek ....
Jeden z dyskutantów, wydawałoby się że względu na wiek człowiek stateczny zachowywał się tak jakby przybył na spotkanie ze ściśle określonym celem. Prowokacja do kłótni, kierowanie dyskusji na tematy błahe, szukanie powodów do sprzeczki wśród dyskutantów. Takie odnieśliśmy wrażenie. Nie jest tu ważne - kim ów starszy pan jest jak się nazywa. Obecni na sali znają tego Pana.

Jednym z tematów była kwestia zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców. Wskazywaliśmy jako niedobry przykład działania obecnych władz gminy - wójta, jego zastępcy, przewodniczącego rady gminy - ciche przyzwolenie na likwidację posterunku Policji w Złejwsi Wielkiej. Podobno ma to nastąpić z dniem 1.01.2011 r. Piastujący wymienione wyżej stanowiska w naszej gminie, startując do wyborów samorządowych obiecują nam swoja troskę miedzy innymi w zakresie zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców. Ma się to rozumieć, że póki co te problemy ich "nie obchodzą"... Gdy ich teraz wybierzemy, czy to do władz naszej gminy czy to do rady powiatu, natychmiast staną się innymi lepszymi ludźmi, będą o nas dbać.... Czy mamy w te obietnice uwierzyć ???
A ów Pan ? - twierdził, że to dobrze ze posterunek Policji likwidujemy, gdyż "oni" i tak nic nie robią. Spowodował tym niepotrzebną dyskusję, wrzawę i dobrze się stało, że zebrani wyczuli charakter wystąpień owego Pana i nie dali się sprowokować do sprzeczki.
Ten Pan także zaczepił moją osobę, twierdząc, że mnie nie zna i nie wie czy dobrze robi słuchając mnie bowiem nie wie kim jestem, a może jestem nieuczciwym.
Również zauważyłem prowokacyjny charakter wystąpienia. Nie chciałem zbyt szczegółowo w tej sprawie dyskutować. Powiedziałem ze na 100% moi dziadkowie, pochowani w Bierzgłowie, moi rodzice, pochowani w Bydgoszczy byli uczciwymi ludźmi i mogę zapewnić, że ja również mogę śmiało każdemu spojrzeć w oczy, jestem uczciwym człowiekiem. W odpowiedzi usłyszałem od owego pana że na to o czym mówię nie mam dowodów. Jak więc drogi czytelniku, ocenić takie rozmowy, jak nie "zaczepki" mające wywołać sprzeczkę, a może nawet kłótnię ?

Jestem przekonany, że w przyszłości z tym Panem na ulicy spotkamy się. Może wtedy dowiem się z jakimi intencjami przybył na spotkanie mieszkańców.